"RECENZJA"
(kto nie lubi spoilerów, to niech od razu ogląda film xD)
Kilku przypadkowych, niezwiązanych ze sobą ludzi, późnym wieczorem ląduje w dziwnym miejscu, a droga staje się zupełnie nieprzejezdna. Nieoczekiwanie w zupełnie opuszczonej okolicy natrafiają na knajpkę "Ostatniej szansy", która nie wiadomo co robi w tak nieprzyjemnym miejscu. O dziwo restauracja jest otwarta, a obsługujący mężczyzna z przypiętą na piersi plakietką z imieniem "Jezus", nie tylko jest przemiłą osobą, ale także zdaje się być wszechwiedzący i próbuje przekonać do tego innych... ale czy to możliwe?